Odchudzanie – tylne drzwi

SAMSUNG

Z góry zaznaczam że nie polecam wycinać jakichkolwiek elementów konstrukcji samochodu jeżeli nie zostanie to czymś zastąpione, myślę tutaj o klatce bezpieczeństwa / roll barze.

W moim przypadku gdy w tylnej części karoserii pojawił się roll bar zabrałem się za wycinanie wewnętrznej konstrukcji tylnych drzwi, oraz wymianę szyb na lżejsze.

Części/Narzędzia:

  • Para drzwi
  • Dwie płyty poliwęglanowe 3x500x1000 mm
  • Klej do szyb
  • Primer/podkład do kleju do szyb (oraz coś do nanoszenia)
  • Nity zmywalne aluminiowe
  • Płaskownik aluminiowy
  • Kątownik aluminiowy.
  • Szlifierka kątowa, najlepiej mała 115 lub 125mm
  • Wiertarka i wiertła o średnicy odpowiadającej nitom
  • Brzeszczot
  • Nitownica
  • Pistolet do kleju
  • Nożyk do tapet
  • Śrubokręty

 

Czasochłonność na parę drzwi ok 20h :

  • Demontaż wnętrzności – 3h
  • Wycięcie – 4-6h para
  • Stelaż + mocowanie 3h
  • Docięcie i dopasowanie szyb 3-4h – samo wycięcie zajmuje ok 1h, niestety przymiarki i poprawki są czasochłonne.
  • Malowanie szyb 2h
  • Montaż szyb 2-3h

Z uwagi na sporą przestrzeń ładunkową w miejscu tylnej kanapy,  postanowiłem zachować pełna funkcjonalność tylnych drzwi, a co za tym idzie, zawiasy zamek i klamka pozostaną na swoim miejscu. Dzięki temu będziemy mogli swobodnie zamknąć auto i zostawić je bez obaw na parkingu, a także bez większej gimnastyki dostać się do tylnej części kabiny. Ma to spore znaczenie podczas imprez wyjazdowych, gdzie trzeba przewieść dodatkowy kplt kół, trochę narzędzi i innych gratów.

 

Zysk wagowy względem drzwi seryjnych to ok 20kg na parze.

Tylne drzwi w sedanie odkręcają się nadzwyczaj łatwo, można pokusić się nawet o samodzielny demontaż, tylko trzeba położyć coś pod spód np koło na którym drzwi się oprą.

Wiązka elektryczna wyposażona jest w kostkę która schowana jest w słupku, więc nie ma potrzeby cięcia kabli, wystarczy ją rozłączyć.

Gdy już mamy drzwi na stole zabieramy się za demontaż, wykręcamy wszystko co tylko da się odkręcić. W tym celu należy podważać uszczelki gdyż pod nimi także kryją się śruby.

Ten etap nie powinien zając więcej niż 1h 30m/drzwi.

Z elementów które nam się jeszcze przydadzą pozostaje

  • Klamka zewnętrzna (nie trzeba jej odkręcać)
  • Cały zamek – tez go nie demontujemy
  • Klamka wewnętrzna i druciane cięgna zamka.
  • Plastikowe osłony słupków.

Mamy gołe blachy, pozbyliśmy sie prowadnic szyb, uszczelek i mechanizmu podnoszenia pora przystąpić do cięcia.

W moim przypadku chciałem zachować także szczelność nadwozia, dlatego część blachy została, przykręcę do niej boczek z poliwęglanu tak aby drzwi dociskały go do uszczelek kabiny. Zawsze to trochę milej jak nie wali kurzem do środka, szczególnie jeżeli ktoś jest alergikiem i zjeżdża autem z asfaltu.

W niektórych miejscach drzwi posiadają podwójne blachy, więc małą tarczą nie wszystko da się wyciąć na raz, czasami trzeba przebić się przez wierzchnią warstwę.

Pamiętajmy o elemencie z zawiasami, aby nie odchudzić go za bardzo, bo tam występują największe obciążenia podczas otwierania i zamykania drzwi.

Jeżeli posiadamy już drzwi w stanie jak na zdjęciu zabieramy się teraz za rozwiercenie zgrzewów listwy na której trzymała się uszczelka szyby. Należy wiercić tak aby nie zniszczyć krawędzi która pozostanie przy drzwiach ponieważ użyjemy jej do mocowania stelażu pod szybę.

Do zbudowania dolnej krawędzi stelażu użyłem aluminiowego płaskownika i dociąłem go w kształt pokazany na zdjęciu.

Następnie należy nawiercić otwory i przynitować go do drzwi, tak aby wystawał jak najbardziej ponad ich krawędź (im więcej wystaje tym będziemy mieli więcej miejsca na zamocowanie poliwęglanu i położenie kleju)

Nad zamkiem w miejscu gdzie płaskownik jest wycięty, zamocowałem go aluminiowym kątownikiem. Nie nitowałem tych elementów ze sobą, ponieważ płaszczyzna do której będziemy mocować poliwęglan musi być płaska i nie mogą tam wystawać łby nitów. Znitujemy te elementy ze sobą jednym i tym samym nitem którym później będziemy mocować poliwęglan.

Oprócz dolnej krawędzi należy wykonać także miejsca gdzie przynitujemy szybę wokół ramki. Część która jest najbliżej środkowego słupka nie wymaga zmiany gdyż tam krawędź jest na tyle szeroka że swobodnie znajdziemy miejsce na wywiercenie otworu pod nity. Górna część moim zdaniem nie wymaga nitowania, poza tym krawędź jest na tyle schowana że nie będziemy w stanie dojść tam nitownicą.

Uchwyty wykonuję z kawałków odciętego kątownika aluminiowego, nitowanego do ramki drzwi

 

Do wykonania dwóch szyb użyłem dwóch płyt z poliwęglanu o powierzchni 50×100 cm i grubości  3mm.

Aby nie wyciąć za dużo i nie popsuć poliwęglanu najpierw przygotowałem szablon, może być z tektury, ja do tego celu użyłem spienionego pcv. Szablon należy wykonać jeden, ponieważ drzwi są identyczne i powinien pasować do obydwu.

Po spasowaniu formy z drzwiami wycinamy wzór w poliwęglanie. Użyłem do tego szlifierki kątowej z cienką tarczą do metalu. Krzywizny wyciąłem na kwadratowo, a później po odcięciu brzegów wyrównałem je zgodnie z szablonem.

Aby zamaskować miejsca łączenia poliwęglanu z nadwoziem wykonuje się 2.5cm pasek maskujący wokół krawędzi całej szyby. Wcześniej o tym nie wspominałem, ale nie należy odrywać foli zabezpieczającej, ponieważ właśnie teraz idealnie nam się przyda. Odrysowujemy na niej 2.5cm ramkę i lekko przejeżdżając nożykiem do tapet nacinamy po wcześniej odrysowanej linii. Nie należny przykładać do tego żadnej siły, wystarczy naciąć delikatnie. Po oderwaniu paska foli musimy zmatowić powierzchnię którą następnie pomalujemy primerem (czarna farba podkładowa pod klej do szyb). Strona z której nakładamy farbę będzie tą która będzie miała kontakt z klejem. Nie martwicie się że farba nie wyszła idealnie gładko, nie ma to znaczenia, ważne aby pokryć dokładnie całą powierzchnie bez pustych miejsc, oraz aby farba nie dostała się pod folię.

 

Mamy już wszystko gotowe, pora na montaż szyby do drzwi.

Ja do tego celu użyłem nitów + kleju do szyb ponieważ auto stoi w miejscu nie zadaszonym, a nie chciałem aby woda lała się do środka.

Przed przystąpieniem do nanoszenia kleju sugeruje okleić drzwi wzdłuż stelaża taśmą papierową, jeżeli się coś rozmaże, a przy pracy w jedną osobę jest to nawet więcej niż pewne, ominie was czyszczenie karoserii z czarnych plam.

Klej do szyb jest niestety bardzo gęsty i wyciśniecie go z tuby zwykłym pistoletem wymaga naprawdę sporo wysiłku, uzyskanie płynnego jednolitego strumienia jest raczej mało prawdopodobne. Więc albo załatwcie sobie mocny pistolet (nie taki do silikonu), albo po prostu tak jak ja rozprowadźcie porcje jak leci i wyrównajcie np śrubokrętem. Nie należy nakładać z byt dużo kleju, gdyż przy ściąganiu nitów będą duże różnice miedzy punktem nitowania a nie dociągniętym kawałkiem szyby i pojawią się fale i naprężenia.

Powierzchnie drzwi, na którą nakładamy klej, także należy zmatowić (można także pokryć ją primerem w zależności od zaleceń na opakowaniu kleju).

Klej bezprimerowy którego użyłem twardniał dość szybko, więc proponuje przygotować wszystko wcześniej. Należy sprawdzić czy nity pasują i nie trzeba będzie rozwiercać dziur w trakcie.

Po nałożeniu kleju, przykładamy szybę i ustalamy jej pozycje wciskając kilka nitów w otwory. Szybę należy dociskać stopniowo na całej długości rozłożonego kleju, tak aby rozpłynął się równomiernie.Zaraz po tej czynności zabieramy sie do nitowania. Górną część ramki której nie dało się przynitować rozpieramy klinami, ja do tego celu użyłem szmat, wciskając je na siłę śrubokrętem w kilku miejscach.

Folie ochronną proponuje zostawić na swoim miejscu do momentu zamontowania drzwi na swoim miejscu, uchroni to nas przed niechcianymi uszkodzeniami poliwęglanu.

 

Po wyschnięciu kleju, usunięciu klinów/szmat i zerwaniu foli, tak oto prezentują się gotowe drzwi.

Jeżeli spodobał ci się (lub nie) tutorial i chciałbyś podzielić się uwagami, zapraszam na naszego FanPage w celu wyrażenia opinii.