Przyszły fanty

Tym razem upgrade wnętrza.

Od dłuższego czasu z powodu braku regulacji kolumny kierowniczej w moim e36 nie mogłem dobrać odpowiedniej pozycji za kierownicą. W cywilnym samochodzie nie ma z tym większego problemu, nawet jeśli mamy źle ustawiony fotel i kierownica jest za daleko zawsze można pochylić się do przodu. Jednak gdy jest się przypiętym na sztywno pasami szelkowymi do kubła, który na dodatek nie ma możliwości regulacji, pozycja za kierownicą musi być dobrana (nie chciał bym przesadzać) co do centymetra. Ustawienie to nie jest ani oczywiste ani łatwe do uzyskania, gdyż przekładka kubła o 1 ząbek w moim przypadku to min 30min kręcenia kluczem najlepiej w 2 osoby. Do tego dochodzi nie seryjna kierownica z odsadzeniem 9cm oraz naba, które to zmieniają położenie koła kierownicy względem serii.

Metodą prób i błędów po ostatnim przesunięciu kubła do tyłu uzyskałem lepszą pozycję do operowania rękami na kierownicy, jednak pedały odsunęły się na tyle, że po kilku min jazdy czuję jak tyłkiem powoli zaczynam zjeżdżać podświadomie do przodu aby skrócić dystans do sprzęgła.

Plan jest taki, zastosować płytszą kierownice (w tym wypadku jakiś no name który przyjechał w raz z imprezą GT z UK), oraz przysunąć fotel w stare położenie.

 

 

Pasy QSP 3″ używki z homologacją do 2009r. Dzisiaj poszły do prania, po weekendzie montaż. Miałem chrapkę na 3″ dużo wcześniej, niestety nękany przez awarię zawsze brakowało na nie gotówki. Podobno pasy działają cuda :), chodzą słuchy, że 2″ nie mają do nich podejścia, przekonam się już wkrótce.

Ostatni element to rękawice Lico z wykończeniem licową skórą, nie wybrałem zamszu dlatego, że kierownice też mam z gładkiej skóry. Ograniczyło to  mój wybór w zasadzie do 2 modeli, z czego jeden był w promocji 😉 . Z uwagi że lubię dopasowane rękawice zgodnie z tabelą wymierzyłem sobie rozmiar 9. Na moje szczęscie była dostępna tylko 10tka, bo pasują idealnie, 9tki był by za małe.

Od zawsze jeździłem w rękawicach z castoramy wykończonych gumą, (seledynowe, cena okolo 10zł ;)) Sprawdzały się nad wyraz dobrze pod względem wytrzymałości, przyczepności i wygody (bezszwowe).

Następne rękawice miały być prezentem od mojej żony więc wybrałem coś w większym budżecie (159zł z przesyłką rallyshop.pl). Przeszły juz chrzest bojowy na gokartach, niestety muszę powiedzieć, że z przyczepnością do gokartowej kierownicy bardzo ustępują tym ogrodniczkom z castoramy. Wiadomo że gokartem ma swoją specyfikę, kierownica jest bardzo mała, a na świeżych oponach i czystym torze chodzi po prostu ciężko. Mam nadzieje że w bmw poradzą sobie lepiej. Zapomniałem się pochwalić są z nomexu.